Patryk Szaj: Wersy dają do myślenia – El-P i Wyga

foto: Jakub Bors / screenfool.tumblr.com

„ They love to not love, it’s just that dumb / Lord, sweet Buddha, please make me numb”
El-P (Run the Jewels), JU$T (feat. Pharrell Williams, Zack de la Rocha), 2020

„Wiedza potrafi ciążyć, siądzie mi psycha / Boże, chciałbym idiotą być, cieszyć się dolce vita”
Wyga, #hot16challenge2, 2020

Wersy jak wersy. Ani to wybitnie złożone, ani super zrymowane (choć pewnie język angielski lepiej niż polski znosi jednosylabowe rymy męskie, a i „psycha – vita” ma w sobie urok niedokładnego asonansu). Dałoby się znaleźć mocniejsze fragmenty, wiele mocniejszych fragmentów, i u El-P (choćby linijka poprzedzająca te wybrane, która ma już honorowe miejsce w moim lewackim serduszku: „Got a Vonnegut punch for your Atlas shrug”), i u Wygi (sarkastyczne „Influencerze, nie polaryzuj followersów / Drogi raperze, głośno nie protestuj / Bo w gronie swoich fanów masz faszystów i transwersów”, kasandryczne „Zaczniesz strzelać do ludzi poszukujących azylu / Gdy pęknie kordon, wezmą odwet na twojej rodzinie”).

Ale biorę te cztery – po dwa od każdego. Niepokojąco podobne, nie tylko ze względu na tęsknotę za głupotą, pragnienie otępienia. Także przez dziwne apostrofy, chyba jednak nie do prawdziwych bóstw, chyba jednak wciśnięte tu (jak podpowiada Genius) z innych powodów. Dlaczego właśnie te wersy dają mi dziś do myślenia? Trudno zliczyć, ilu już wcześniej narzekało, że – cytując starego wyjaddacza – „świadomość to chujnia”. Wiadomo. I dlatego, że wiadomo, chciałoby się, żeby wiadomo nie było. Robotę robi, jak to się mówi w tym okresie czasu (rozkmiń dowcip), kontekst. Koniec żartów. W 2020 roku myślę o tym wszystkim inaczej. Inaczej niż przez lata mojej anhedonii, dystymii, mizantropii.

Nadmiar świadomości. Tak nazwali ten problem literaturoznawcy. Pojawił się on wraz z literaturą nowoczesną albo raczej – wraz z epoką nowoczesną. Słońce przestało krążyć wokół Ziemi. Umarł Bóg. Parafrazując takiego jednego truskulowca, świat nas zaczarował, potem rozczarował. Podświadomość wypaliła znamię na ludzkiej racjonalności. Fizyka rozepchała wąski korytarzyk naszego życia w dwóch (a szczerze mówiąc, w więcej niż dwóch) kierunkach naraz: odkryła rzeczywistość kwantową, odkryła rzeczy na niebie, o których nie śniło się filozofom. Procesy te trwały długo, ale ich kumulacja nastąpiła w pierwszej połowie XX wieku. Dlatego wierzę, że gdy Jean-Paul Sartre pisał Mdłości, rzeczywiście je odczuwał. Dlatego wierzę, że gdy sztuka tych czasów zgłębiała absurd egzystencji, robiła to na serio.

Każdy i każda z nas, jeśli tylko czuliśmy się inni, gdy dorastaliśmy, znał i znała ten problem: nadmiar świadomości. Człowiek jednak dojrzewa, dorasta też (nie mogę niestety napisać, że dojrzewa) cywilizacja. Dlatego wierzę, że gdy dziś El-P i Wyga bez skrępowania rapują, że chcieliby być głupi, to stoi za tym cały ów nadmiar świadomości, ale ich wersy mają odmienny sens. Parafrazując takich jednych, co kiedyś byli fajni, 2020 to już nie 1905.

Zacznijmy od Wygi. Wiadomo: im więcej wiesz, tym z tobą gorzej. Niewiedza jest błogosławieństwem. Jeśli jesz mięso, lepiej, żebyś nie wiedział, jak wyglądało życie zwierzęcia, z którego powstał twój kotlet. Jeśli jesz nabiał, lepiej, żebyś nie wiedział, jak wyglądało życie zwierzęcia, z którego mleka powstał twój ser. Jeśli nosisz ciuchy (tu wpisz sobie dowolną wielką markę), lepiej, żebyś nie wiedział, w jakich warunkach pracuje dziecko, które ci je uszyło. Jeśli masz nowego iPhone’a, lepiej, żebyś nie wiedział (gdybyś jednak wolał wiedzieć, sprawdź – na własne ryzyko – “Coltan as Cotton” Saula Williamsa).

Tak. W 2020 roku nie mamy już komfortu zabawy w absurd istnienia, w egzystencjalne głębie, w człowieka bez właściwości, w czekanie na Godota. Kiedy El-P i Wyga proszą Boga (you both must be kidding me) o błogosławieństwo otępienia, uwiera ich coś innego. „They love to not love, it’s just that dumb” – o kim są te słowa? No właśnie, o tych libertariańskich Atlasach zbuntowanych z wersu wcześniej. O tych wszystkich Ayn Rand, co to ich idee – jak pisał Tomasz Bąk w tomie [beep] Generation – spływają nam po nogawkach. Nazwij to, jak chcesz. Neoliberalizm. Rozum instrumentalny. Reagonomics. Hiperindywidualizm. Turbokapitalizm. Konkurencja ponad wszystko. Niewidzialna lepka ręka rynku. Przypływ, który nie podniesie żadnej łodzi, a zatopi miasta. Nazwij to, jak chcesz. Ludzie, którzy po prostu kochają nie kochać. Kochają nie kochać nikogo i niczego poza samymi sobą.

Kiedy zastanawiasz się, skąd się biorą Kaje Godek, kiedy zastanawiasz się, dlaczego młodzi chłopcy romansują z nacjonalizmem, kiedy zastanawiasz się, jak to się dzieje, że doktryna szoku znów zapewnia zwycięstwo w wyborach populistom, zastanów się jeszcze raz. Neoliberalizm, rozum instrumentalny (nazwij to, jak chcesz, ja stawiam na to podwójne zero) doprowadziły nas właśnie tutaj: do świata, w którym triumfy święcą prostackie ideologie obiecujące pozorne bezpieczeństwo, do świata obrzydliwych nierówności maskowanych wzniosłymi hasłami o suwerennościach narodowych, do świata, nad którym krąży widmo… (“ta, chciałbyś, zapomnij o tym brzydkim słowie, bo zawiśniesz na drzewie zamiast liści”), nad którym krąży widmo katastrofy klimatycznej, świata, w którym człowieka spod podłogi (#Dostojewski) zastąpił człowiek jednowymiarowy (#Marcuse, ale co tam, też #ddekombinacja).

Weź to wszystko przemyśl jeszcze raz. Tylko nie mów, że nie ostrzegałem, że to, co rapują Wyga i El-P, będzie twoją codzienną mantrą.

Patryk Szaj

“Wersy dają do myślenia” to cykl, w którym Patryk Szaj rozwija swoje refleksje na temat pojedynczych wersów z utworów rapowych. Nie są to interpretacje, ale luźne przemyślenia pod pretekstem poszczególnych linijek, zmierzające nieraz w dość nieoczekiwanym kierunku. Tytuł cyklu nawiązuje do słów XX-wiecznego filozofa Paula Ricoeura: „symbol daje do myślenia”. Zgodnie z nimi symbol nie podlega jednoznacznej interpretacji, ale raczej „przemawia” w konkretny sposób do konkretnej osoby, aktywizuje intelektualnie, pobudza do namysłu. Tak też działają – a przynajmniej powinny działać – wersy.

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.